wtorek, 29 października 2013

Folta - metamorfoza od stycznia : ) (zdj. poniżej)

Folta jak to Folta - rower, 26", 7rz wolnobieg, Tourney z przodu i z tyłu, opony "terenowe"(26x2,25), zwykłe gripy, klamkomanetki Revoshift. Własciwie co się zmieniło?

Zacząłem od zmiany piardów, dodaniu kilku gratów, które przystosowały bajka do moich potrzeb.

-dodałem rogi
-zmieniłem siodło
-założyłem bagażnik
-zamontowałem lampki (przód i tył)
-dałem koszyk na bidon
-zmieniłem przednią felgę
-zmieniłem klamkę hamulca (pękła stara)
-założyłem opony (26x1,75)
-kupiłem sakwy Kellys oraz sakwę na ramę również Kellys'a.
-błotniki!

Podczas powrotu z Helu niestety mój Tourney się rozsypał, więc założyłem Altusa. Nie mogę narzekać. : )
Dałem tez do centrowania koło, bo gdy się przerzutka rozsypała, to weszła mi między szprychy i połamała kilka. o.O

Później rozpoczęły się przygotowania do wyjazdu "na KOŁOBRZEG".

-zakupiłem nowy bagażnik
-wymieniłem komplet hamulców
-wymieniłem tylną dętkę, oponę.
-środkowa tarcza na korbie lekko się wygięła (przejechała 1500km będąc wygięta)

Przejechałem prawie 4000 km, dopiero wtedy korba podziękowała. :D

W piątek (25.10) odebrałem rower z nowym suportem, korbą Shimano SIS, wymienioną linką do Altusa, tylnego hamulca, wyregulowane wszystko. Rower śmiga jak ta lala :D

W SOBOTĘ TRIP NA FROMBORK! - ciekawe jak się sprawdzi : )

W ten sposób udowodniłem, że rower za około 900 zł nadaje się do wszystkiego, pod warunkiem, że kilka rzeczy się pozmienia. Nie jest idealny, pewne rzeczy mnie WKURZAJĄ, ale jeździ i twardo daje radę. : ) Włozylem w niego trochę kasy (60zł bagażnik, 60zł Altus, 150 nowa korba  + suport + klamkomanetka) i inne graty mam ze starego roweru. Ale się opłaciło : ) Jeszcze mi pośmiga :D


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz