Tak więc wróciłem ze szkoły, dzień jak każdy inny, tylko bardziej śpiący. Koła zmienione w aucie na zimowe, a nie zmieniłem dętki w moich 2 kółkach. Więc nie pośmigam. Ale za to zamontowałem dwie lampki z przodu, własciwie jedną już w sobotę, druga dziś. Efekt? Na zdjęciach poniżej : )
Ta na dole jest przyczepiona profizorycznie. Taśma klejąca poszła w ruch, potem wszystko bandamką zakryłem. :) nic nie widać ;D
Po co dwie lampki? Lepiej widac, pogoda jaka jest każdy widzi, a jednak lepiej widzę ja i ten z przeciwka. Z tyłu tez mam dwie. Mają przyrąbanie. :D
Tył jak to tył, świecą sobie ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz