środa, 27 marca 2013
zmiany pozytywne : )
A więc... NIE ZACZYNA SIĘ OD TEGO ZDANIA KUR*A!
Dobra! Od nowa...
A więc.. tfuu!!
Rowerek przeszedł lekkie zmiany. : )
Najpierw oczywiście dopompowałem powietrza do kół i siodełko ogarnąłem. : )
Ogólnie rower wyglądał... nago. Więc co wpakowałem, żeby wyglądał jak MÓJ rower? Otóż:
- błotniki
- lampke
- bagażnik
- koszyk pod bidon
- dzwonek
- rogi do kierownicy
- felga od Lodówy :)
- opona szosowa z przodu
- sakwy nowe
- torba na ramę
Co muszę zrobić żeby jeździł na 100 % dobrze?
- tylna "szosówka"
- ogarnąć przerzutkę, bo coś się zacina
- zrobić hamulce
- wymienić klamkę prawego hamulca
- umyć go :D
- dobić powietrza do kół
- zmienić siodełko na to od Lodówy
- zmienić bagażnik
- lampkę tylną w inne miejsce przestawić
- kupić inną przednią lampkę
Nie wiem gdzie by jutro pojechać. Coś trzeba wykombinować, nie? ;>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz